piątek, 16 października 2009

Jesienna Akademia Rękodzieła

Wszystko płynie -mawiali starożytni i niestety mieli rację-szczególnie jeśli chodzi o upływ czasu!:) Nim się człowiek obejrzał nadszedł październik z aurą niczym nie przypominającą polskiej złotej jesieni. Na szczęście ten zapłakany październik przyniósł ze sobą coś na co ZAWSZE czekam z niecierpliwością-mianowicie kolejną AKADEMIĘ RĘKODZIEŁA w Lublinie , której organizatorami są Ania i Tadeusz Bocian , dystrybutorzy produktów marki STAMPERIA na polskim rynku hobbystycznym. Gospodarze jak zawsze stworzyli serdeczną atmosferę (to znak rozpoznawczy firmy :) ) i przygotowali ciekawe warsztaty dla dekupażujących, robiacych bizuterię oraz filcujących. Zajęcia prowadzone były na dwóch poziomach trudności a w programie każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Gospodyni prowadziła fantastyczne zajęcia z filcowania (kiedy tak podglądam dziewczyny czarujące te wszystkie cudne filcowe rzeczy to mam ochotę spróbować!) oraz zajęcia z biżuterii. Jak zawsze specjalnym gościem była włoska instruktorka Monika Paruta, która prowadziła warsztaty dla zaawansowanych dekupażystek. Dwa dni spędziłam bardzo intensywnie i kreatywnie! Było fantastycznie-poznawanie nowych, pozytywnie zakręconych osób sprawia że ja sama nie zamykam się na innych, nie straciłam wiary że ludzie są przyjaźni i potrafią być bezinteresowni! !! I szczerze żałuję że ode mnie z domu do Lublina jest 270 km...Zamieszczem troszkę fotek aby pokazać co się działo na warsztatach. Jeśli macie ochotę na więcej zdjęć zapraszam do bogatej galerii foto na stronach Bocian-Stamperia :)

Poniżej projekt realizowany na blejtramie. Główny temat - cztery techniki malowania podłoża. To była prawdziwa zabawa w "malarstwo"!!! Na koniec naklejanie motywu róż na blejtram i cieniowanie oraz podmalowywanie wycinanki. Jak zawsze było wesoło a każda praca-zupełnie inna!
Monika Paruta demonstruje jak jednym pociagnięciem zrobic cieniowanie wokół motywu.

Jednym z wyzwań warsztatowych było malowanie bombki! Jeśli robi się to po raz pierwszy i na czas-to naprawdę ogromne wyzwanie:) Monika prezentuje pociągnięcia pedzlem dzięki którym stworzymy śliczną choinkę na naszej bombce-ależ jej to głodko szło! nam natomiast sprawiało troszkę wiecej kłopotu:)


Aniołka zaczęłyśmy malować około 18 stej-skończyłyśmy o 21 i należy od razu powiedzieć, że nie wszystkie aniołki były ostatecznie "wykończone". Technika country painting (pittura coutry) uczy pokory-rzecz wyglądająca na niepozorną i łatwą w wykonaniu jest czasochłonna, wymaga precycji i pewnych technicznych umiejętności posługiwania się pędzlami i farbami



We wtorek zapachniało raz jeszcze świątecznym klimatem-robiłyśmy ramiki wykorzystując technikę shabby chic, szablony oraz fantastyczne pasty 3D idealne do tworzenia reliefów przy pomocy szablonów ! Ja bawiłam się wyśmienicie -


wraz z dziewczynami :) Monika (ustami Izy-niezastąpionej tłumaczki i instruktorki zarazem) omawia i demonstruje jak wykonać cieniowania wokół reliefów



A oto moja rameczka-prawda że pachnie piękną zimą?:)

I jeszcze coś co jest bardzo popularne w Włoszech-tegole czyli po prostu dachówki ( są dostępne a kilku rozmiarach). Tym razem tegole otrzymały zimowe szaty. Ech te wszystki pasty strukturalne, terakotowe cegiełki, doniczuszki,płotki, maleńkie latarnie! To zabawki dla dużych dziewczynek!


Pudełeczko -tło wycieniowane (farba złota i fioletowa) ozdobione szablonem oraz farbami i pastą złotą reliefową 3D. Pudełeczko już znalazło właścicielkę:) Generalnie-świetny sposób na niebanalne opakowanie świątecznego prezentu!


Naładowana pozytywną energią wróciłam do domku i tą pozytywna energią i radością chciałam się podzielić z tymi którzy tutaj zaglądają!! Pozdrawiam serdecznie!!!

6 komentarzy:

Asket pisze...

Fajnie, że pokazałaś reportaż, jaka szkoda, że mnie nie było, ostatnio jestem bardzo zapracowana :( Piękne prace, możesz powiedzieć skąd obrazek na ramce z reliefem? Czy to jakiś papier Stamperii? Jest przepiękny. Może kiedyś wpadniesz do Wawy? Pozdrawiam Cię nad ranem :)

EWA pisze...

Asiu-tak się przymierzam do "wpadniecia" z wizytą. Kiedy się już zbiorę dam znać że nadciagam:) A obrazek pochodzi z nowego papieru stamperii ( wszystkie one sa urocze!) Pozdrawiam serdecznie:)

Arkadia pisze...

Witaj Ewo!
Od dawna podziwiam Twoje piękne prace
i często korzystam z Twoich rad w cafeart.Przeczytałam u AgiB,że poszukujesz drewnianych koszyczków na orzeszki.Nie wiem,czy znasz taki fajny sklep jak Dreweks.Mają bardzo duży wybór drewnianych surówek,w bardzo przystępnych cenach.Pozdrawiam serdecznie :c)

http://www.dreweks.pl/sklep.php?str=ofertasklep&x=Koszyczki&p=4

EWA pisze...

Arkadio-dziękuję za namiar do strony !!!! na pasjonatki zawsze można liczyć!!!!

Trzpiot pisze...

och jak zazdroszczę.... Piękna ta ramka:-))

Monia vel bobinia pisze...

Ewciu wspaniały reportaż - poczułam się przez chwilę tak, jakbym również uczestniczyła w tym spotkaniu.
Piękne prace - rameczkę to koniecznie chcę obmacać na żywo, bo jest preśliczna
pozdrawiam