Była sobie deska. Kiedy przechodziłam obok niej miałam w ręku pigmenty -więc-namalowałam tło. Potem tradycyjnie, deska odleżała swoje na półce aż do momentu kiedy przeglądałam mój segregator z wyciętymi motywami papierów. Kilka z nich przyłożyłam do deski-okazało się, że fajnie do siebie pasują wiec nakleiłam. Potem deska odleżała jeszcze jakiś czas-tym razem znacznie krótszy. W ruch poszła pasta strukturalna i koronka Stamperi jako szablon, transfer oraz stemple. Efekt końcowy -kolaż :) Pozdrawiam serdecznie:)
10 komentarzy:
Bardzo piękna praca! Czasem warto poczekać na końcowy efekt, pozdrawiam:)
Efetk końcowy powalający na kolana... cudności :)
Piękny efekt końcowy :)
Świetna deska :) Piękny kolaż :)
ależ pięknie wyszło!!!!
pozdrowienia aldia z arcadii kobiet.
Deska wyszła wspaniale:)
Ewo, jak każda Twoja praca i ta 'deska' wyszła Ci przepięknie :)
zawsze robisz wyjątkowe prace, więc nie jestem zdziwiona...że ta jest taka jest...
Robisz mi niezwykłą przyjemność tworząc takie rzeczy. Przyjść do Ciebie to jak wizyta w cukierni.
Słodko, błogo i ze smakiem! ;)
Ale klimacik! Cudowna:)
Prześlij komentarz