niedziela, 22 lipca 2012

Album foto-tutorial

Wakacyjny czas to okres takiej przeciągającej się sjesty:) Staramy się nieco zwolnić tempo, kontemplujemy otaczającą nas przyrodę i wzdychamy z zachwytu:) Świat jest piękny!! Ale, ale -aby tak za leniwie nie było -no bo jednak hande made nie ustaje nawet w wakacje, zapraszam na mini kursik. Kiedyś, kiedyś wykonałam album na zdjęcia a przy okazji tej pracy obfotografowałam wszystkie kroki :) Może komuś sie przyda , podsunie pomysł na wyczarowanie czegoś własnego i niepowtarzalnego.

ALBUM NA ZDJĘCIA
Jeśli zdarzy się nam wejść w posiadanie albumu, notesu, kalendarza, którego okładki wykonane są ze sztywnej tektury, tektury havana- idealnie sprasowanej i stworzonej z myślą o docelowym ozdobieniu nie pozostaje nam nic innego jak wykonanie dekoracji. Tekturę havana możemy oklejać papierami do scrapbookingu, decoupage lub malować farbami akrylowymi. Mój pomysł na album foto połączył w sobie malowanie akrylami i zabawę papierem do decoupage. Co zatem będzie potrzebne?
1
.      Farby akrylowe w kolorach: kość słoniowa, brudny róż, biały, biszkoptowy.
2.      Blandingel –opóźniacz do akryli
3.      Motywy z papieru klasycznego
4.      Pędzle- liner, ścięty, gąbeczka, pędzel płaski
5.      Miseczka z wodą, ręcznik papierowy, koszulka foliowa
6.      Klej do decoupage
7.      Album luba notes

Krok pierwszy
Jeżeli tektura ma kolor ecru nie musimy powierzchni gruntować. Ołówkiem rysujemy finezyjne linie dookoła okładki, tworząc rodzaj wewnętrznej ramki. Jeżeli jakość tektury nie jest wystarczająco dobra musimy ją zagruntować gesso ( nieco gęstszy rodzaj gruntu)


Krok drugi
Środek malujemy farbą w kolorze kremowym. Zewnętrzną ramkę malujemy kolorem brudnego różu. Jeśli farby są dobrej jakości nie ma potrzeby powtórnego malowania. Jeśli zaś nie zadawala nas jakość krycia farby okładkę ponownie malujemy. Nie zapominamy o boku albumu.



Krok trzeci
Przy pomocy pędzla typu liner malujemy linię łączącą dwa kolory. Jeśli farba akrylowa jest gęsta  rozcieńczamy ją delikatnie wodą tak aby pociągnięcia pędlem nie sprawiało problemu.


Krok czwarty
Wycięte starannie z papieru do decoupage motywy zanurzamy w wodzie, osuszamy ręcznikiem papierowym, smarujemy po lewej stronie klejem do decoupage i starannie naklejamy w wybrane miejsca. Całość po wyschnięciu raz jeszcze równomiernie pokrywamy klejem do decoupage.

Krok piąty
Na plastikowy talerzyk nakładamy odrobinę medium opóźniającego wysychanie akryli ( blandingel) oraz farby akrylowej w kolorze biszkoptowym. Opóźniacz rozcieńczamy wodą ( jedna część medium na jedną część wody). Ścięty pędzel zanurzamy w blendingelu i wprowadzamy w całe włosie kilkoma pociągnięciami wprzód i w tył. Następnie nabieramy kolor biszkoptowy na połowę pędzla, kilkoma ruchami wprowadzamy we włosie farbę i wykonujemy cieniowania wewnątrz ramki. Cieniujemy misia i serduszka. W trakcie cieniowania ponownie dobieramy blandingelu i farby biszkoptowej.





Krok szósty
Kiedy okładka jest sucha pokrywamy ją dwu-trzykrotnie lakierem akrylowym.
Album gotowy!!


11 komentarzy:

Irenka pisze...

super przedstawione:) i jaki śliczny efekt końcowy:)

ssmagie pisze...

Rewelacyjny tutorial piękny album. Zamierzam zrobić dla moich dzieci albumy i napewno twoje wskazówki pomogą mi.

Elila pisze...

Bardzo fajny i prosty kurs!
Jak tylko znajdę chwilę czasu na pewno wcielę go w czyn!
Pozdrawiam!

Akademia Rekodzieła BOCIAN pisze...

Fajny kurs :) Wystarczy trochę chęci i każdy album może nabrać charakteru!

Minty Inspirations pisze...

Fantastyczny:)

Kaprys pisze...

Super tutek !!!
Aż zachciało mi się zrobić taki album ;-)
Pozdrawiam Agnieszka

turkusowekorale pisze...

genialny tutorial!

Unknown pisze...

dla mnie BOMBA !!!

Dom Rozalii pisze...

Ładnie, ładnie nic dodać, nic ująć. :))

Tina pisze...

fantastično!

Anonimowy pisze...

Pod wpływem impulsu ,co można porównać do kuksańca w plecy, co powinno wywołać efekt odwrotny do postanowienia by nie zostawiać tu śladu mojego tu spojrzenia na to i owo... Zatem nie napiszę jaśniej co jak i dlaczego, bo po co miałbym to robić, nie zdradzę się też z tym że samemu uwielbiam oddawać się nirwanie nic nierobienia, a już na pewno wiem, ze podróż w przeszłość choćby do 2012 roku nie jest sensowna podczas gdy mamy lato w pełni 2022 roku. Więc nie zdradzę co mną powodowało by nie przeszkadzać tej tu ciszy przyznam że w ciekawej lenistwem ozdobionej niszy.
AD 2920 Łowca ciem i kiełzacz strusi na oklep.