Dzisiaj tak troszkę na przekór aurze i panującej porze roku:) Czajniczkowy zegar powstawał etapami i jest jednym w kilku przedmiotów które powstały w klimatach ogrodowych. Tak naprawdę niewiele tutaj decoupage'u - dwa doklejone małe elementy-reszta została namalowana. Girlanda róż namalowana została na paście strukturalnej Trudno to było pokazać na zdjęciu ale odrobinkę chyba widać tej wypukłości na powyższej fotce.A poniżej zdjęcie całego zegara i kilku detali. Pozdrawiam cieplutko-ewa
9 komentarzy:
piękny jest :) Choć z ustaleniem która godzina miałabym problemy, haha
Ewuś, cudny ten zegar. I w takich moich różanych klimatach :-). Może kiedyś taki kurs zorganizujesz? Pozdrawiam cieplutko. Jola
Zegar jest piękny!
Widziałam na żywca :).
ach te Twoje dopracowania...
Śliczny... Buziak :)
fajniutki motyw:)
piekny czajniczek
a mi się zegar nie podoba. Wykonany perfekcyjne, ale jakoś mi nie pasuje. za to lampiony z poprzedniego posta są wprost przepiękne
zegar powalająco piękny!!!
Prześlij komentarz