Mój blog troszkę kurzem pokryty -to skutek wakacyjnej niechęci spędzania czasu przed komputerem :) uzasadnionej pogodą i pięknymi kwiatami na rabatach na które mogę patrzeć i patrzeć...do bólu:) Od decoupage nie odpoczywałam-wręcz przeciwnie i teraz mogę powolutku pokazać swoje prace. Poniżej tabliczka nieduża , żadne cudo -na przeszklone drzwi do kwiaciarni. Miała powstać w tempie błyskawicznym więc powstała (jedynie lakierowanie zajęło trzoszkę wiecej czasu ale że motyw serwetkowy więc obyło się bez 50 warstw lakieru :):):) Pozdrawiam serdecznie wszystkich!!
13 komentarzy:
HOla!!
que lindo!!
Pasaba a dejarte un saludo,
Cariños
c@
Carolina Aetesanías
a właśnie że cudo, prawie tej serwetki nie poznałam
Śliczny szyldzik, już nie mogę się doczekać pozostałych wakacyjnych prac:)
witaj Ewo, ja również nie mogę sie doczekać na dalsze prace :)
pozdrawiam gorąco z Wrocławia
No to teraz z pewnością kwiaciarni klientów przybędzie. Śliczna jest :D
Och, piękna tabliczka Ci wyszła. Uwielbiam ten motyw!
uff:) cieszę się że odświeżasz bloga:) czekam za fotkami kociaków:) uściski serdeczne:)
Wyszło naprawdę fajnie. Też w pierwszej chwili nie poznałam tej serwetki:)
HOLA!!! TE DESEO UN LINDO FIN DE SEMANA! TE SIGO VISITANDO, BESOS DESDE BS.AS. GRACIELA
Fajna wizytówka i literki
Kurz powycierany,tabliczka cudna!!!
Tabiczka cudo! Twoje cieniowania zawsze mnie zachwycały i teraz też gapię się na nie w nadziei, że mi dzięki temu umiejętności przybędzie :). Pozdrawiam serdecznie.
No to witam powakacyjnie (u mnie wakacje blogowe trwały 6 miesięcy:). Z przyjemnością znów pooglądam Twoje - przyprawiające o zawrót głowy - cuda!!
A z Piotrkowa do Sulejowa tylko dwa kroki miałaś!! Jakie niedopatrzenie...
Prześlij komentarz